map
zobacz na mapie

Leucate Francja

Gdzie

Leucate to miejscowość nad morzem śródziemnym na samym południu Francji. Spoty położone są wzdłuż morza zarówno na północ jak i na południe od Leucate.

Spot

Na początek warto powiedzieć, że w Leucate pływamy generalnie albo na morzu, albo na jeziorze. Właściwie niezależnie od miejsca, które wybierzemy plaża nad morzem zawsze będzie piaszczysta, wejście do wody płaskie i wygodne, a woda niestety zimna (z wyjątkiem typowo letnich miesięcy). Jeziora są natomiast cieplejsze, ze względu na płytką wodę. W większości miejsc warunki przypominają te panujące na Półwyspie Helskim. Woda jest właściwie wszędzie płytka (za wyjątkiem miejsc w których akurat wpadamy do wody). W niektórych miejscach jeziora są nawet zbyt płytkie co sprawia, że musimy odejść z deską kawałek od brzegu.

Dużym minusem jezior jest ich dno. W większości są one muliste, zarośnięte glonami i tak naprawdę nie do końca wiadomo na co trafimy naszą stopą (dlatego lepiej pływać w butach). Sami pływaliśmy zarówno w butach jak i bez, jednak szkoda zmarnować sobie wyjazd z powodu rozciętej na muszli nogi.

Oprócz "płytkości" kolejnym wielkim plusem jezior jest fakt że woda jest właściwie płaska. Nawet przy bardzo silnej Tramontanie (8 - 9bf).

W Lucate pływamy przy dwóch wiatrach:

  • Tramontana (Tramontane) – silny i porywisty wiatr północno-zachodni, wieje w cyklach 1, 3 i 5 dniowych (najczęściej 3).
  • Marine – słabszy wiatr wiejący od morza z kierunku południowo-wschodniego.

Gdy wieje Tramontana, im bardziej pojedziemy na północ tym wiatr będzie mocniejszy. Przy Marine jest odwrotnie, im bardziej na południe tym większa szansa że będzie wiało.

Winds-up

Najważniejszą stroną podczas wyjazdu do Leucate jest http://www.winds-up.com/. Jeśli wiatru nie ma na winds-up to nie ma go również w rzeczywistości. Należy oczywiście wziąć poprawkę na to, że obserwacje te są nieco opóźnione, jednak strona ta sprawdza się zadziwiająco dobrze.

Dojazd i nocleg

Do Leucate najlepiej pojechać samochodem, mimo dość długiej drogi (ok. 2200km) dojazd jest zaskakująco wygodny. Większość drogi pokonujemy autostradami. Po drodze można zanocować w Niemczech lub Francji przy samej autostradzie, albo (jeżeli dysponujecie trochę większą ilością czasu) w jednej z pobliskich miejscowości. Znajomi nocowali w miejscowości Trebgast. Jest ona co prawda położona nieco dalej od autostrady, jednak miasteczko i okoliczne widoki są zdecydowanie warte nadłożenia tych "kliku" kilometrów. Miejsce do spania z łatwością można znaleźć np. na ViaMichelin.pl.

Dla osób którym zależy na czasie lub mają możliwość spania w samochodzie polecamy francuskie parkingi. Tak, autostrady we Francji są drogie jednak w zamian za to oferują (w większości) przyjemne miejsca do zatrzymania się z toaletą i zadbanym, oświetlonym zielonym terenem. W nocy na większości parkingów stoją samochody w których "odpoczywają" kierowcy (my również zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie).

Na miejscu najlepiej zatrzymać się w domkach Mer-Sable-Solei lub po prostu na kempingu Cap Leucate (który jest zaraz obok). Nocowaliśmy zarówno na kempingu jak i w domkach, jednak ze względu na okres w którym byliśmy (przełom kwietnia i maja) domki były zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. Pole z domkami oferuje szeroki wybór rożnych domków (od 2 do 8 osób). Cały teren jest ładnie zadbany, z wyznaczonymi miejscami do grilowania oraz darmowym internetem.

W okolicy

Leucate to nie tylko windsurfing, udając się w tamte okolice najlepiej oprócz sprzętu windsurfingowego zabrać również rower. Takie połączenie doskonale sprawdzi się w bezwietrzne dni w czasie przerwy w cyklu tramontany. Znajdziecie tu mnóstwo wąskich, asfaltowych i żwirowych dróżek wijących się wśród jezior. A jeżeli odjedziecie nieco wgłąb lądu (za autostradę) będziecie mogli przemierzać rowerem winnice i podziwiać wspaniałe widoki. Teren jest tu bardzo zróżnicowany. Nad morzem płaski jednak im dalej od plaży tym więcej górek i gór.

W okolicy znajduje się również wiele zamków, twierdz i winiarni. Jeśli akurat nie wieje warto pojechać z rowerami samochodem gdzieś dalej w góry i dopiero stamtąd rozpocząć wycieczkę.

Na pewno warto zobaczyć:

Leucate to również wspaniałe owoce morza. W porcie można zjeść świeże ostrygi czy mule. Jeśli macie ochotę ugotować coś samemu można je również kupić bezpośrednio od rybaków.

Szczegółowy opis spotów

Większość spotów opisanych poniżej jest spotami typowo windsurfingowymi nie nadającymi się na kajta z powodu kierunku wiatru, zbyt małej ilości miejsca, tyczek od sieci wystających z wody, kamieni na brzegu, czy nieprzychylnych miejscowych szkółek. Ponieważ spotów jest sporo, a każdy jest warty opisania postanowiłam podzielić opis na kilka części.

- Mapa Spotów w Leucate -

La Palme:

Tu tramontana wieje najmocniej. Jest też nieco bardziej porywista. Kierunek wiatru na spocie to on-shore lub side-on w zależności od miejsca, w którym się zatrzymamy. W La Palme pływamy na sporym akwenie, na którym głębokość wody na przeważającej powierzchni nie przekroczy naszego pasa. Woda jest prawie idealnie płaska co czyni to miejsce idealnym do freestyle'u i nauki nowych tricków. Jezioro jest duże i tak naprawdę możemy pływać prawie na całym jego obszarze. Dlatego nawet w bardziej tłoczne dni na wodzie każdy znajdzie miejsce dla siebie.

Do spotu dojeżdża się żwirową droga po grobli. Na końcu jest dość chuda ale długa plaża. Samochód zostawiamy na nasypie z boku drogi, zgodnie z zasadą „im wcześniej przyjedziesz tym bliżej plaży stoisz”. Nawet poza sezonem, przy dobrym wietrze samochodów jest sporo a miejsca niewiele. Dlatego też często żagle taklowaliśmy pomiędzy samochodami i schodziliśmy do wody prosto z nasypu zupełnie ignorując istnienie plaży. Plusem tego sposobu jest fakt że woda przy grobli jest trochę głębsza i w dobrych dniach można od razu zacząć płynąć (rozkładając się na plaży trzeba się liczyć z tym, że kawałek trzeba będzie przejść zanim będzie można płynąć).

Na La Palme przyjeżdża również dużo kajciarzy, którzy rozkładają się na plaży, więc jeśli się tam staklujecie musicie się liczyć z koniecznością „przebrnięcia” przez pas w którym oni pływają i uczą się – jest to popularne miejsce wśród szkółek kajtowych. Windsurferów na La Palme jest stosunkowo mało i pływają oni z reguły w pasie dalej od brzegu.

La Palme 2:

Po drugiej stronie jeziora również można pływać na desce, znajduje się tam niewielka górka z polem namiotowym na którym przesiaduje sporo windsurferów. Żeby dojść do wody sprzęt musimy znieść po niewielkiej skarpce jednak na dole jest miejsce do staklowania żagla, a wejście do wody jest płaskie i przyjemne. Warunki na wodzie są właściwie takie same jak na grobli – z obu miejsc można spokojnie wypłynąć na środek jeziora.

Ważne!

  • Na La Palme rozciąga się rezerwat przyrody dlatego będąc na wodzie nie powinno się pływać za pas wyznaczony przez czerwone boje.
  • Jeśli wiatr wieje dla nas za mocno na La Palme trzeba się zwinąć i pojechać na spoty położone bardziej na południe.

La Franqui

Spot i jednocześnie miejscowość położona nad morzem kilka kilometrów na północ od Leucate. Miasteczko może poszczycić się jedyną w okolicy stacją kolejową, kilkoma restauracjami oraz plątanina jednokierunkowych uliczek.

To tu co roku wiosną odbywa się Mondial du vent. Samochód zostawiamy na parkingu przy ulicy. Tak jak pisałam uliczki są jednokierunkowe, należy więc pojechać jak najdalej na centrum i dopiero wtedy skręcić nad morze. Sprzęt musimy donieść od ulicy spory kawałek przez plażę, która w tym miejscu jest bardzo szeroka i niekiedy zalana niewielka ilością wody (tak jak na zdjęciu poniżej). Kiedy wieje Tramontana na spocie wiatr wieje w kierunku off-shore, lub side-off. Woda jest idealnie płaska, przy brzegu płytka. Dalej niestety już nie. Dno jest piaszczyste i przyjemne. Jedynym minusem jest piach siekący po twarzy kiedy stoimy na brzegu.

Le Goulet

Spot położony na samej północy dużego jeziora w Leucate (zaraz koło samego Leucate). Jadąc główną drogą do Leucate zjeżdżamy w prawo (tak jak do miasteczka) jednak zamiast skręcić w lewo pod wiadukt skręcamy w prawo nad jezioro. Już z drogi widać znajdującą się tu szkółkę windsurfingową Wesh Center Crew oraz duży parking dla karawanów.

Na spocie nie da się dojechać do wody, samochód zostawiamy na parkingu, a sam sprzętu musimy nieść przez łąkę jakieś 150m. Plusem jest możliwość staklowania się na miłej, zielonej trawce. Woda przy brzegu jest tu długo płytka, aczkolwiek dno kryje sporo niespodzianek które sprawiają,że jednak lepiej założyć buty. Nie mam na myśli szkła czy puszek, jednak stopami trafimy tu na mieszaninę piasku, mułu, kamieni, glonów i muszli. Na spocie wieje side-shore. Możemy robić długie halsy aż pod drugi brzeg jeziora, które w tym miejscu jest jeszcze dość wąskie. Przy mocnej Tramontanie robi się niewielki czop.

La Mine

Dostać się do la Mine to nie lada wyzwanie. Co prawda spot widać z głównej drogi, jednak dojazd do niego to zupełnie inna sprawa. Na miejsce dojeżdżamy jedną z wąziutkich, asfaltowo-żwirowych dróżek. Pod koniec jest to zwykła, polna droga gęsto usiana wystającymi kamieniami. Na końcu dróżki czeka na nas miła niespodzianka - spory parking rozdzielony krzakami i kamieniami. Właściwie przy samym jeziorze. Plaża jest tu dość długa, piaskowo-żwirowa. Wejście do wody płaskie i płytkie. Na brzegu jest sporo miejsca do rozłożenia się ze sprzętem (każdy znajdzie kącik dla siebie nawet przy dużej ilości ludzi). Dzięki położeniu na cyplu na La Mine można pływać zarówno przy Tramontanie jak i Marine. Przy obu kierunkach wieje tu side-shore. Woda na spocie jest płaska, jednak dalej od brzegu robi się dość głęboko (niższe osoby mogą mieć problem z wyczuciem dna palcami). Jeśli podpłyniemy do drugiego brzegu jeziora (który jest tu bardzo blisko) trafimy na grząskie muliste dno. Przy brzegu należy uważać na kamienie w wodzie. Są one jednak oznaczone wystającymi patykami. Przy bardzo mocnej tramontanie robi się tu spory chop.

Leucate Plage

Jest to spot na którym pływamy kiedy wieje wiatr od morza. Przy plaży czeka na nas spory parking. Sprzęt trzeba donieść do wody przez plażę jakieś 20m. Plaża jest tu piaszczysto żwirowa, a woda szybko robi się głęboka. Kiedy wieje mocne Marine budują się tutaj spore fale. Jednak ze względu na ukształtowanie dna są one dość nieprzyjemne. Mocno wciągają i załamują się w bardzo różnych kierunkach. Przy mocniejszym wietrze w wodzie pojawia się również lekki prąd znoszący wzdłuż brzegu w kierunku latarni. Jest to zdecydowanie spot na którym warto pływać tylko jeśli mamy pewność że wieje wystarczająco mocno na nasz żagiel. Przy słabym wietrze panują tu bardzo fajne warunki na SUPa.

Przy drodze / Parc de Huiters

Kolejnym spotem na którym możemy pływać przy Tramontanie jest spot "przy drodze" zaraz koło Parc de Huiters. Jadąc drogą w wzdłuż jeziora od Leucate w stronę Leucate Port mijamy most przy porcie. Zaraz za nim skręcamy w prawo, a następnie od razu w lewo. W ten sposób wjedziemy na starą drogę idącą wzdłuż jeziora dokładnie obok głównej drogi (oddziela je jedynie wąski pasek trawy i barierka). Stara droga została przerobiona na parking i jest idealnym miejscem żeby rozłożyć się ze sprzętem. Parking jest długi i ciągnie się wzdłuż samego jeziora. Po zaparkowaniu samochodu od wody dzieli nas dosłownie 10m.

Sam spot jest miejscem dość ciekawym. Wieje tu właściwie idealny onshore, jednak mimo to woda jest właściwie idealnie płaska. Dno jest piaszczysto - muliste. Na całym spocie jest bardzo płytko, co przy dopychającym wietrze może stanowić niewielki problem dla osób z dłuższymi statecznikami. Żeby wejść na deskę trzeba odejść od brzegu 10-15m. Płaska woda czyni go spotem idealnym do freestyle i speed-u. Możemy tu wykonywać długie halsy wzdłuż brzegu, a jeśli chcemy możemy wypuścić się dalej na jezioro. Należy jednak uważać na sieci które są oznaczone wysokimi tyczkami. W nieco dalszej odległości znajdują się tu również farmy ostryg pomiędzy którymi nie powinno się pływać. Jednak nie powinno to stanowić problemu. Miejsca jest i tak wystarczająco, więc po co mielibyśmy niepokoić biedne ostrygi.

Wiatr jest tu zawsze nieco słabszy niż na La Mine. Zdarzają się dni kiedy "przy drodze" właściwie zupełnie nie wieje, podczas gdy na La Mine można pływać na żaglach w okolicy 5.0/ Spot ten jest jednak idealny na mocniejsze tramontany. Woda wciąż pozostaje idealnie płaska podczas gdy na La Mine robi się spory chop. Ze względu na sprzyjające warunki, łatwy dojazd oraz wygodny parking jest to nasz ulubiony spot. Często zaglądamy na niego w pierwszej kolejności. Zasada korzystania ze spotu przy drodze jest prosta "jeśli wieje zostajemy, jeśli nie wieje jedziemy na La Mine. Jeśli wieje za mocno jedziemy dalej na południe"

Osoby o mniejszych umiejętnościach również docenią to miejsce. Płytka, płaska woda oraz wiatr do brzegu sprawiają że możemy się tu uczyć bez stresu zarówno podstaw jak i doskonalić swoje umiejętności. Należy tylko pamiętać, że Tramontana ze swoją silną i porywistą naturą nie jest wiatrem "przyjemnym" do nauki. Jeśli jednak nauczymy się pływać na tramontane żaden wiatr nie będzie nam już straszny.

Uwaga! Ze względu na bliskość drogi, wiatr on-shore oraz tyczki od sieci na spocie panuje całkowity zakaz pływania na kajcie.

Port Barcares

Pływamy tu w okolicy wyciągu wakeowego. Parkujemy na dużym parkingu, z którego od wody mamy zaledwie 15 - 20m. Dojście do wody jest tu dość wąskie, ponieważ plaża jest otoczona przez trzciny. Jednak po zejściu na wodę mamy sporo miejsca. Na spocie wieje siede-shore dlatego też trzeba uważać żeby nie zniosło nas na wyciąg do wake'a (ciężko jest na to zapracować jednak trzeba pamiętać że przy takim kierunku wiatru kiedyś może to nastąpić).

Plaża jest tu żwirkowo-piaszczysta. Dno w jeziorze również. Woda bardzo szybko robi się głęboka i taka już niestety pozostaje. Port Barcares znajduje się w swego rodzaju zatoce dużego jeziora, na tyle dużej że możemy wykonywać tu bardzo długie halsy.

Zamiast stawać na parkingu przy parku wake'owym możemy również pojechać kawałek dalej i zatrzymać się przy szkółce. Ponieważ nigdy nie byliśmy tu w sezonie ciężko nam powiedzieć kiedy jest otwarta.

Eole

Dość popularny spot położony na południe od Port Leucate. Jadąc główną drogą do Canet, wzdłuż dużego jeziora będziemy go mogli zobaczyć po prawej stronie. Zjazd na spot jest prosty, choć dość nieoczekiwany. Gdy tylko zobaczymy niebieski budynek starej szkółki należy skręcić w prawo. Kilka metrów od wody znajduje się tu spory parking. Wieje on-shore, plaża jest kamienisto - piaskowa. Spot ma dość ciekawy kształt. Składa się on z bardzo głębokiej zatoczki dużego jeziora. Woda jest tu od razu głęboka (nawet w zatoczce), a dno bardzo muliste. W zatoczce woda jest płaska, jednak kiedy wypłyniemy na dalszą część jeziora natrafimy na spory chop. W sezonie w zatoczce robi się spory tłok.

Zarówno Eole jak i Port Barcares są miejscami do których warto przyjechać kiedy wieje dla nas za mocno na północy - tu wiatr będzie o kilka a czasami nawet kilkanaście węzłów słabszy. Od zeszłego roku (2013) znajduje się tu również nowa szkółka.

Canet

Spot położony mniej więcej 30 km na południe od Leucate, zaraz za nadmorska miejscowością Canet. Znajdziemy tu długą, płaską i piaszczystą plażę, podobną do tej w Leucate Plage. Woda jest tu jednak znacznie płytsza i w szerokim pasie przy brzegu mamy dno. Dzięki temu tworzące się tu fale są znacznie przyjemniejsze. Warto tu przyjechać kiedy w prognozie zobaczymy wiatr południowo wschodni czyli Marine. Im bardziej na południe, tym będzie on silniejszy. Dlatego też zdarzają się dni kiedy w Leucate nie wieje, a w Canet możemy pływać na żaglach w okolicy 5.0. Na spocie wieje prawie idealny on-shore. Długa plaża w Canet sprawia że każdy znajdzie tu miejsce dla siebie. Wzdłuż nadmorskiej drogi ciągnie się długi parking. Sprzęt trzeba przenieść kawałek do plaży przez wydmy.

Saint Cyprien

Spot położony jeszcze około 5 km na południe za Canet. Ze względu na to Marine potrafi tu wiać nieco mocniej niż w Canet. Warunki są tu bardzo podobne do Canet, bo jest to właściwie ta sama plaża. Parkujemy na ostatnim parkingu przed Saint Cyprien.

- Mapa Spotów w Leucate -

 

Zobacz zdjęcia z wyjazdów:

Cookies Policy text not set.